rozgoryczona

Dzisiaj jestem cala happy :). Mój chopak znów chce ze mną chodzić :). Jestem w siódmym niebie. Nawet pocaowa mnie na porzegnanie. Hmm.... Co za roskosz.Dobra lece na spotkanie z Danielem. Może jeszcze później coś napisze :). Papuśki.

Zalożylam sobie nowego bloga i jestem z tego zadowlona ale niestety z życia nie :(. Jestem bardzo zawiedziona. Chlopak mnie waśnie wczoraj rzucil. A ja go tak bardzo KOCHAM! Ludzie ratujcie ja tego nie wytrzymam! Ja nie moge bez niego żyć. Za bardzo go kocham żeby ten czas bez niego wytrzymać. Niewiem co zesobą począć... Nie wiem co robić... Chyba zabije się bez niego.